Wakacje niestety, ale nie ubłagalnie się skończyły końca, a my jako rodzice stoimy przed wyborem plecaków, zeszytów, podręczników …… i setek innych produktów, które są niezbędne, aby nasza pociecha rozpoczęła rok szkolny.
Ja chciałabym dzisiaj Państwu przybliżyć temat, który jest nierozerwalnie związany ze szkolną aurą. W związku z powyższym pragnę zachęcić Państwa do przeczytania kolejnego artykułu, który dla Państwa przygotowałam.
Odpowiemy sobie na pytania takie jak: czy plecaki naszych dzieci są za ciężkie? W jaki sposób uchronić nasze dzieci przed rozwojem wad postawy? Jaki wpływ na rozwój dziecka ma obciążenie w postaci plecaków? To i na wiele innych pytań mam nadzieję, że Państwu udzielę odpowiedzi, a jeśli jakieś narodzą się w Państwa głowach, na które nie znajdziecie tutaj odpowiedzi to serdecznie zapraszam do kontaktu.
Po pierwsze- najważniejsza zasada, to noszenie plecaków na dwóch ramionach. Wytłumaczenie dziecku, że plecak ma dwa paski, ponieważ jego założenie jest jedno- DWA RAMIONA OBCIĄŻANE W JEDNAKOWYM STOPNIU. Im starsze dziecko, tym trudniej to wytłumaczyć, zdaję sobie z tego sprawę, jednakże często umiejętne wytłumaczenie dziecku konsekwencji noszenia plecaka na jednym ramieniu wiążę się z tym, że nawet dorastające dziecko potrafi przyjąć tę wiadomość do swojej świadomości Musimy nauczyć się rozmawiać ze sowimi dziećmi.
Druga ważna kwestia- to fakt, aby plecak nie wisiał na wysokości pośladków. Ramiona są regulowane po to, aby dostosować odpowiednio ich położenie. Warto zwrócić na to uwagę.
Z informacji, które uzyskałam plecak nie powinien przekraczać 15% wagi dziecka. Z licznie przeprowadzanych badań wynika, że w Polsce bardzo często te wskaźniki są wielokrotnie przekraczane. Ale czy na pewno plecaki w pełni odpowiedzialne są za rozwój wad postawy?
Zastanówmy się wspólnie. Jak długo w ciągu dnia dziecko nosi plecak w pełnym obciążeniu? Czy czasami nie jest tak, że zakłada go, wychodząc z domu, a w szkole opróżnia częściowo jego zawartość? Być może plecak wyposażony jest w niepotrzebne rzeczy. Przejrzyjmy jako rodzice , co znajduje się w jego środku.
Na rozwój wad postawy wpływa nie tylko nieprawidłowe obciążanie kręgosłupa, ale również szereg innych czynności.
Wszystkie dzieci noszą podobnie obciążenie w postaci plecaka, ale dlaczego u niektórych małych bohaterów nie stwierdza się wady postawy? Skoro wszystkie dzieci posiadają plecaki, ważące poza normę, to dlaczego nie u wszystkich mamy skoliozy, skrzywienia kręgosłupa, czy inne występujące asymetrie?
Aby dziecko miało równe szansę w walce z plecakiem musi mieć mocne mięśnie posturalne, które wzmacnia w chwili codziennej aktywności ruchowej. Zastanówcie się proszę, czy Wasze dzieci mają tego ruchu wystarczająco dużo w ciągu dnia.
Z mojego punktu widzenia za rozwój wad postawy odpowiedzialne są też inne czynniki które
w połączeniu mogą wpływać na predyspozycje dziecka do rozwoju nieprawidłowości w jego postawie i sylwetce. Wśród nich zaznaczam: genetykę, a także bierny tryb życia.
Niestety, ale coraz więcej dzieci odżywia się nieprawidłowo, większość swojego czasu w ciągu dnia spędza w pozycji siedzącej, śpi na nieodpowiednio dobranym materacu, a ponadto cechuje się brakiem dodatkowej aktywności fizycznej w ciągu dnia ……. i na szarym końcu ten „biedny” plecak, którego wszyscy obwiniają w trakcie roku szkolnego. Pamiętajmy drodzy rodzice, że za rozwój wady postawy i sylwetki odpowiadają również inne aspekty.
Tylko dziecko z silnymi mięśniami posturalnymi i antygrawitacyjnymi, będzie w stanie, w sposób maksymalnie ergonomiczny, wykorzystywać swój kręgosłup w ciągu swojego dnia szkolnego.
Drogi Rodzicu, zadbaj o ruch i prawidłową postawę swojego dziecka każdego dnia.
Czy musi być plecak?
Czy worek zamiast plecaka to dobre rozwiązanie, a może torba na jedno ramię? O ile jestem w stanie zrozumieć działanie worków, które w ostatni czasie stały się modne wśród dzieciaków. Z uwagi na to, że nie można za dużo do nich włożyć, więc ich waga jest niewielka, to uważam, że można zastępować nimi plecak. Natomiast jeśli chodzi o torby na jedno ramię, nie zalecam ani dzieciom ani dorosłym, ponieważ to najprostsza metoda do rozwoju asymetrii.